„Zacząłem naukę zawodu w Häring, kiedy dzisiejszy dyrektor zarządzający Jürgen Häring przychodził jeszcze do firmy z teczką przedszkolaka”, wspomina z uśmiechem Urban Steuer. Od nauki zawodu do emerytury: Niemal połowę stulecia spędził on w Anton Häring KG w Bubsheim – dzisiaj wiodącym światowym producencie części precyzyjnych i podzespołów do przemysłu motoryzacyjnego. W miniony wtorek na wspólnej kolacji w restauracji zakładowej ANTONIS pożegnał się on ze swoimi kolegami, a oni z nim – koledzy z Chin i Polski, którzy nie mogli być obecni, przysłali wiadomości wideo, przedstawiona scenka wprowadziła wszystkich w swobodny nastrój, a przemowa dyrektora zarządzającego Jürgena Häringa była pełna uznania dla osiągnięć wieloletniego pracownika.
W 1970 roku rozpoczął on staż na stanowisku handlowca przemysłowego – wówczas firma Häring zatrudniała dokładnie 25 osób. Pomagał przy rozbudowie działu zakupów, zajmował się dystrybucją, podróżował po świecie w celach eksportowych, przez lata prowadził aktywne planowanie produkcji, a zakończył karierę ponownie w dziale zakupów. „Wszystko zaczęło się od pracy wakacyjnej u Antona Häringa. Byłem wtedy młody, miałem 15 lat. Dzisiaj mogę stwierdzić: Jestem dumny z rozwoju firmy zatrudniającej początkowo 25 pracowników, a dziś około 3800 pracowników na całym świecie”, mówi Steuer. Nie tylko dokładnie poznał on firmę, ale też aktywnie kształtował jej rozwój. Liczne wizyty u klientów, wizyty targowe i spotkania z dużymi klientami zapewniły wieloletnie partnerstwa. Jego zaangażowanie w wydarzenia zewnętrzne, zwłaszcza tenisowe, pozwalało zacieśniać więzy załogi Häring. Na pożegnalnym spotkaniu przedstawiono kolorową prezentację zdjęć z jego kariery – dawne momenty na chwilę ożyły i można było je ponownie przeżyć. „Jestem wdzięczny za interesujące i innowacyjne stanowisko pracy, które motywowało mnie do dzisiaj. I do którego mogłem dostać się pieszo w ciągu 7 minut”. Brzmi wprawdzie niepozornie, ale w ciągu 47 lat dało to ponad 20 000 kilometrów.
Urban Steuer nie traktuje emerytury jako ostatniej przystani, ale jako nowy odcinek życia. „Cieszę się z możliwości spędzania więcej czasu z rodziną, z możliwości podróżowania z żoną i oczywiście rekreacji, od sportu po śpiewanie”, dodaje Steuer. Anton Häring KG także w przyszłości będzie jednak przez niego często odwiedzana: „Oczywiście chętnie skorzystam z możliwości zjedzenia obiadu z moją żoną w restauracji zakładowej Antonis. Od lat panowała tutaj miła atmosfera i serwowano smaczne posiłki”. Po prawie półwieczu pracy w firmie jeszcze kilka przespacerowanych kilometrów nie stanowi problemu. „Dzięki temu pożegnanie nie jest takie trudne”.